Ach, te Mikołajki
Moi drodzy
Choć jest to zdecydowanie mniej huczne święto niż Boże Narodzenie, to jak to mówią często dzieci: Przyjdzie „mały Mikołaj” i zostawi prezenty…
I choć jako osoby dorosłe już nie spędzamy tego czasu tak uroczyście, to jednak radość z dawania drobiazgów bliskim jest nieoceniona, bo przecież nie chodzi o to, że muszą to być wymyślne prezenty, ale ten gest, jak choćby podarowanie czekoladowego Mikołaja czy bałwanka daję ogromną satysfakcję i powód do uśmiechu 😊
Nawet w miejscu pracy można sprawić, że z nerwowego dnia uda się wyczarować troszkę spokoju i radości. Bo jak sami wiecie, czasem potrzebujemy tylko zostać zauważeni i docenieni za to, że po prostu jesteśmy. A nie ukrywając często w pracy, w biegu nie mamy czasu ani dla siebie, ani dla innych. Nie namawiam do leniuchowania w pracy, ale wiem z doświadczenia, że czasem w tym pędzie naprawdę można zapomnieć jak się człowiek nazywa…
Dlatego mam nadzieję, że ten dzień traktujecie choć odrobinkę ulgowo, aby zatrzymać się, porozmawiać, zapytać co u naszych bliskich czy otaczających ludzi. Zainteresować się innymi.
Wszystkiego dobrego 😊dla małych i dużych!
Pozdrawiam